Zmartwychwstania w sercu, nie w kalendarzu

Czas płynie zadziwiająco szybko. Im jestem starsza, tym bardziej to odczuwam. Dopiero co Cicha i Święta a tu już Wielka – Noc. Noc jedyna taka w roku. Nie wiem dlaczego, ale akurat te Święta są moimi ulubionymi. Jakoś tak mniej komercyjne, zostawiają nam więcej czasu na zwolnienie codziennego pędu, na …