-
Małgorzata Musierowicz: Kalamburka
O Jeżycjadzie pisałam nie raz, ani nie dwa razy. Ba! Mówiłam o tym cyklu nawet w moim podcaście. Kalamburka, 14. część cyklu zasługuje jednak na oddzielną uwagę.
-
Małgorzata Musierowicz: Córka Robrojka
Bo w życiu czasem tak jest, że z dnia na dzień można stracić wszystko. Grunt to potrafić zacząć od nowa.
-
Małgorzata Musierowicz: Nutria i Nerwus.
No proszę. Znowu na herbatce u Borejków. Już dziesiąty raz! I na pewno nie ostatni.
-
Małgorzata Musierowicz: Dziecko piątku
Brnąc przez te wszystkie historyczno – biograficzne kolubryny (czyli takie jak lubię najbardziej), lubię od czasu do czasu wrócić do Poznania .
-
Małgorzata Musierowicz: Pulpecja.
Co ja poradzę, że książki Musierowicz są genialne i ponadczasowe? Borejków nie da się nie kochać. A jak postanowiłam, że przeczytam całą Jeżycjadę, to przeczytam! O!