• Julian Barnes: Jedyna historia

    Julian Barnes: Jedyna historia

    Podobno każdy z nas ma jedną, jedyną historię miłosną życia. Nawet jeśli tych miłości zdarzyło się człowiekowi kilka. A ja tam wolę myśleć, że takie deklaracje można potwierdzać albo obalać w odpowiednio zaawansowanym wieku.

  • Kuba Wojtaszczyk: Słońce narodu

    Kuba Wojtaszczyk: Słońce narodu

    Wiesz co? Nie wiem co powiedzieć. Jeszcze nigdy książka tak mnie nie zaskoczyła i jeszcze nigdy żadna książka nie wzbudziła we mnie tak skrajnych emocji jak Słońce narodu.

  • Kristin Hannah: Słowik

    Kristin Hannah: Słowik

    Po Słowika sięgnęłam z potrzeby złapania oddechu od książek politycznych, których ostatnio mam do przeczytania bardzo dużo. Okazało się, że nie jest to lektura lekka, ale choć porusza trudny temat, to czyta się ją z przyjemnością i zapartym tchem.