Foto środa odc. 21. Hoże pożegnanie.
Dziś prywatnie do bólu. Opowiadałam Wam już o moim widoku z okna i o zdziwionej kopule. Tak się składa, że w ubiegły weekend pożegnałam moją „koleżankę”.
Dziś prywatnie do bólu. Opowiadałam Wam już o moim widoku z okna i o zdziwionej kopule. Tak się składa, że w ubiegły weekend pożegnałam moją „koleżankę”.
W życiu każdego pasjonata przychodzi taki moment, kiedy myśli, że to już koniec. Każde zdjęcie wydaje się takie samo. Ma wrażenie, że na nic więcej go nie stać. Tymczasem okazuje się, że czasem nie chodzi o robienie na siłę artystycznych zdjęć. Wystarczy rozejrzeć się dookoła i spróbować pokazać prostotę tego, …