Przychodzi baba do lekarza
Przestrzegam Cię. Najgorzej to zacząć chorować. Chociaż nie. Najgorzej to dać się zdiagnozować. Potem to już równia pochyła. A kiedy słyszysz na koniec, że to nawet nie choroba, tylko „taki już Twój urok”, to nic, tylko uciekać! Nie uciekłam. Zostałam, wysłuchałam zaleceń i próbuję je wdrożyć.