Daleko mi do polityki. Wzdrygam się oglądając serwisy informacyjne. Łapię się za głowę patrząc na mowę nienawiści w internecie. Dziś foto środa wyjątkowa. Moje myśli kieruję do Gdańska.

O Gdańsku już pisałam. O tym ile dla mnie znaczy i jaką więź czuję z tym miejscem. To co stało się w niedzielny wieczór po prostu mną wstrząsnęło. Gdańsk pogrążony w żałobie po swoim wieloletnim Prezydencie. Cała Polska pogrążona w żałobie, przerażona tym, jak mogło do tego dojść.

Ostatnie dni to dni refleksji. Rozbitych myśli. Dni w których praca się nie klei, czas stoi w miejscu a po aparat nie ma siły sięgnąć. Dlatego dziś poproszę Cię o to, żeby się zatrzymać, zastanowić. czy naprawdę w ludziach jest tyle nienawiści? Czy naprawdę tej tragedii nie dało się uniknąć? Jest ona podwójnie przytłaczająca, bo oprócz śmierci człowieka, który kilka sekund przed atakiem mówił o dobru, dziękował za nie, jest jeszcze fakt, że to wszystko stało się na imprezie, która była finałem charytatywnej zbiórki.

Dzisiejsze zdjęcia nie są dobre. Ale to nic. Teraz nie jest czas na zachwyty, ale na refleksje. czy fotografia może do niej nakłonić? Mam nadzieję, że te, które wybrałam dla Ciebie dzisiaj właśnie takie są.

I jeszcze jedno. Jurek, nie zostawiaj swojej orkiestry… bez Ciebie nie damy rady. To czas, kiedy powinniśmy pokazać, że zło dobrem można zwyciężyć.