Dlaczego umiejętności techniczne w obsłudze aparatu są takie ważne? Po co mam się uczyć o ISO, przysłonie i innych ustawieniach, skoro mam tryb zielony – auto? Ano dlatego te umiejętności są ważne, żeby móc… zapomnieć o aparacie.

Jakiś czas temu ustaliliśmy, że to nie aparat, ale właśnie Ty jesteś numerem jeden w procesie fotografowania. Dziś brutalnie jeszcze bardziej zredukuję rolę, jaką odgrywa sprzęt.

Oczywiście, że bez aparatu nie da się zrobić zdjęcia, ale… nawet zdjęcie ostre jak brzytwa, cudownie naświetlone, zrobione sprzętem za tysiące złotych monet może zostać przyćmione przez fotkę z telefonu. Jak to możliwe? Bo zdjęcie musi mieć duszę. Najlepiej dusze swojego twórcy. W fotografii najważniejsze jest to, żeby zdjęcie miało to „coś” co porusza i wzbudza emocje.

Właśnie dlatego tak zachęcam Cie do przestudiowania instrukcji obsługi aparatu, męczę utyskiwaniem, żebyś obdarzył sympatią tryb manualny, który jest najlepszą formą treningu. Dlatego, żeby poczuł swój sprzęt i nie musiał ciągle szukać nowych szkieł, pilnować techniki, tylko skupił się na wyrażeniu siebie, tego co kochasz, podziwiasz, co Cię fascynuje i intryguje.

Sama jeszcze niedawno miałam takie podejście, że moje słabe zdjęcia są wynikiem słabego sprzętu. Ale odkąd sięgnęłam po książkę Sztuka fotografowania. 60 pomysłów na lepsze zdjęcia, z której ostatnio czerpię mnóstwo inspiracji do foto śród, klapki opadły mi z oczu i wiem, że z mojego aparatu mogą wyjść piękne zdjęcia z duszą. Z telefonu z resztą też. To co, zaprzyjaźniamy się z naszymi aparatami i wyciskamy z nich ile się da?