William Styron: Wybór Zofii

Nie wiem o co chodzi, ale zauważyłam, że jest jakaś niepokojąca zależność między książkami, które czytam, a sytuacją polityczna w kraju. Kiedy zaczytywałam się w autobiografii Ireny Krzywickiej, pierwszej propagatorce świadomego macierzyństwa i zwolenniczce dostępu do antykoncepcji, warszawskie (i nie tylko) ulice wrzały od manifestacji przeciwko ustawie antyaborcyjnej. Kiedy natomiast …