Foto środa odc. 39. Niech moc będzie z Wami.
Dziś miało być zdjęcie z wizyty w ZOO, ale… no właśnie, zawsze jest jakieś ale.
Dziś miało być zdjęcie z wizyty w ZOO, ale… no właśnie, zawsze jest jakieś ale.
I kolejny raz mi się upiekło. Już byłam pogodzona z tym, że nie będzie dziś foto środy. Już oblewałam się rumieńcem wstydu, że lenistwo wygrało, że brak mi inwencji twórczej i w ogóle sromota! Aż tu nagle…
Pamiętaj, że jako fotograf, nie ważne na jakim etapie zaawansowania, jesteś artystą. Zdjęcie ma wyrażać dokładnie to, co Ty chcesz pokazać odbiorcy. A każde zdjęcie, z pomocą odpowiedniego programu, może zyskać wiele „opcji wyrazu”.
Dziś będzie bez zbędnego gadania. Dlaczego? Ano dlatego, że nareszcie mamy piękną, polską, złotą jesień. To ostatni moment, kiedy możesz zrobić cudne zdjęcia kolorowych drzew.
Tydzień temu pokazałam jeden ze sposobów traktowania przeze mnie wody na fotografii. Płynącej wody. Dziś sposób drugi, czyli jak zwykłam mówić – satynowy efekt. Ale do tego potrzebujemy kija. A dokładnie trzech. Łap statyw i idziemy pstrykać.