Wiosna, kobieta, mężczyzna i bałagan myśli
Daleko mi do feministki, oj daleko. Potrafię i nie boję się zabrać za typowo męskie zajęcia. Mimo swoich lichych gabarytów zamachnę się siekierą, wbiję gwoździa, poprowadzę traktor a nawet zdarzyło mi się naprawić pralkę. Odróżniam kombinerki od obcążków i klucze fajkowe od nasadowych. Za wszystko to i nie tylko to, …