Żegnaj szkoło

Trzymają nas tutaj kolejną godzinę… Dzieci zaczynają się wiercić, są niesforne. Dorośli wymieniają się spojrzeniami, ale nie mogą nic zrobić. Okropny zaduch, dałabym wszystko za otwarcie okna. Usta mam spierzchnięte z pragnienia i żołądek zaczyna wydobywać z siebie jakieś przedziwne preludium. Że co? Porwanie dla okupu? Nie moi drodzy, zakończenie …

Pachnieć, jak to łatwo powiedzieć…

Dzisiaj będę banalna. Podejmę temat, który z jednej strony wraca co roku w chwili, kiedy słupek rtęci dobije do 25°C, a z drugiej strony jest niewyczerpany. I nigdy nie będzie. Czas nazwać rzeczy po imieniu. Społeczeństwo polskie śmierdzi. Jestem, niestety, typem węchowca i cierpię przeokrutnie za każdym razem gdy mój …

Pierwszy milion

Kocham Warszawę. Serio. Miłość ta rodziła się w bólach, ale przekonałam się do niej i po prostu ją pokochałam. Nie zmienia to faktu, że są takie dni, kiedy próba dopasowania się do rytmu tego miasta doprowadza do tego, że w głowie  kolekcjonuję inwektywy – wszystkie jakie znam – a trochę …

W jakim jestem wieku? W XXI, jak wszyscy

„No bo ty ściągasz na siebie nieszczęścia”… Ja? A skąd! Przecież w ciągu ostatniego roku tylko straciłam pracę, dwa razy mnie okradli, zostawił mnie facet, spadłam ze schodów i o mały włos nie straciłam oka. Doprawdy nie wiem skąd te podejrzenia. Przecież dostałam nową pracę, zrobiłam tysiące zdjęć, poznałam wspaniałych …

…bo dziś jest dla mnie bardzo ważny dzień

Był 26.04.2010. Pamiętam, że byłam potwornie zestresowana. Jakiś czas temu zawalił mi się świat. Miałam wszystko i wszystko z dnia na dzień straciłam. Stało się. Nic mnie już nie trzymało w miejscu, w którym żyłam. Zmiana środowiska, nowa praca i wielkomiejski zgiełk. Najpierw zebranie nowicjuszy. Pamiętam, że o ile bardzo …